TLDR; Tak. A jeżeli chcesz poczytać więcej o moich doświadczeniach zapraszam do lektury!
Prowadząc konsultacje z masażu GaSa wielokrotnie obserwowałam, jak zmieniało się zachowanie zwierzaka pod wpływem zachowania opiekuna.
„gdy zajmujesz się psami, musisz być świadomy własnej mowy ciała.” („Mój pies się nie boi”, Nicole Wilde)
Zwierzęta odczuwają nasze emocje – poniżej kilka przykładów z mojego doświadczenia.
nerwowość, ekscytacja
Zdarzało się, że psiak określany, jako reaktywny, okazywał się „po prostu” lustrzanym odbiciem swojego człowieka.
Wyglądało to mniej więcej tak, że już od progu słyszałam szybko wypowiadane opinie na temat psa, który wchodził. Opiekun energicznie i z zapałem opowiadał, jaki jego zwierzak jest wiecznie nakręcony, bardzo ruchliwy, że wszędzie go pełno. To wszystko na jednym wydechu. 😉
Kiedy prosiłam, żeby usiadł na ziemi, wziął głęboki wdech i wydech – działa się „magia”.
Gdy opiekun nic nie mówił, „tylko” obserwował, zwierzak odpuszczał. Jakby ściągnięto z niego zadanie bycia super aktywnym i zabieganym. Nerwowość i wieczna ekscytacja psa wynikała w dużej mierze z tego, jak myślał o nim, czuł się z nim jego opiekun. Gdy człowiek się zatrzymał, uruchomił obserwację – pies mógł odpocząć.
Oczywiście, nie zawsze jest „jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki”. Niektóre czworonogi tak bardzo utożsamiają się z przypisaną im rolą „reaktywnych”, że proces zatrzymania się wymaga kilku-kilkunastu sesji. Takie spotkania pokazują jednak, jak bardzo zwierzęta przejmują nasze emocje.
Działając w sposób nerwowy, będąc pobudzonym i rozemocjonowanym wpływamy na zachowanie podopiecznego.
lęk, smutek i złość
Podczas konsultacji rozmawiamy o czworonogu, o jego historii, zachowaniach i podejściu do dotyku.
Nigdy nie zapomnę spotkania podczas którego zwierzak pokazał mi, jak trudne emocje przeżywa jego człowiek. Opiekunka wykonywała przegłaskiwania boku ciała psa, zaczęła opowiadać o tym w jakich warunkach przebywał, zanim do Niej trafił.
Jeszcze zanim Jej głos się załamał zobaczyłam, jak psiak zacisnął szczękę, spiął mięśnie. Całym swoim ciałem pokazywał dyskomfort. Był wizualizacją smutku i napięcia. Dokładnie te emocje, które pojawiły się w wypowiedzi opiekunki. Przerwałyśmy masaż, żeby dokończyć ten temat.
Powróciłyśmy do praktyki masażu, gdy rozmowa była na etapie wdzięczności za przemianę i przyjaźń.
zwierzęta odczuwają nasze emocje
„W ostatnich latach psy domowe stały się popularnym modelem do zrozumienia wrażliwości społecznej na działania innych, zarówno w odniesieniu do osobników tego samego (inne psy) jak i innego (ludzie) gatunku. Zdolność psów domowych do wnikliwej interpretacji i właściwego reagowania nawet na najbardziej subtelne aspekty ludzkiego zachowania mogła przyczynić się do rozwoju psów jako gatunku i sprawiła, że w świecie zachodnim stały się one ogromnie popularnymi zwierzętami domowymi.” („Tajemnice umysłów zwierząt”, Clive D.L. Wynne, Monique A.R. Udell)
Twój podopieczny czuje, czy jesteś szczęśliwy, czy smutny. Myślę, że to wiesz i nie potrzebujesz na to żadnych dowodów. 😉
Teraz czas na kolejny krok – wykorzystaj tę wiedzę. Jeżeli czujesz podenerwowanie, nerwowość nie proponuj podopiecznemu masażu relaksacyjnego, bo będziesz wysyłać sprzeczne sygnały. Jeżeli jest Ci smutno nie oczekuj od Twojego zwierzaka, że będzie radośnie wykonywał komendy.
Bądź ze swoim czworonogiem, akceptuj swoje i jego(!) emocje.
Ciesz się, że masz kogoś, kto tak dobrze wie, co czujesz.
ilustracje od blush.design by Mariana Gonzalez Vega