Subiektywne zestawienie najlepszych utworów muzycznych pt. „leśne przeboje”!
To wpis „pół żartem – pół serio”, bo Mucha bywa niepoważna. 😉
Warto zostać do końca – podium jest warte przesłuchania.
miejsce 4.
To piosenka, która wyświetliła mi się podczas wyszukiwania na YT utworów ze ścisłej czołówki.
Czy mam coś, co usprawiedliwia dodanie tego utworu? Napiszę tylko, że teksty są dla mnie bardzo ważne. 😉
W przypadku tej piosenki bardzo się zidentyfikowałam z bohaterkami „małe rączki, małe nóżki” (mam 152 centymetry wzrostu), „skrzydełka” (Mucha), „po lesie wciąż latają” (no ba!), „bronią lasu przed wrogami” (to w kontekście niedawnych wydarzeń, też prawda – o pomyśle na blokowisko w sąsiedztwie Wielkopolskiego Parku Narodowego w TVP3, WTK na profilu „Zielony Stęszew„)…
Przyznaję, że… przesłuchałam tylko raz. 😀
miejsce 3.
Pozostajemy (jeszcze na 3 i pół minuty) w bajkowym świecie. Gdybyście kiedyś przechodząc na przejściu dla pieszych usłyszeli, jak w jednym z samochodów, które zatrzymały się na czerwonym świetle, ktoś zawodzi „ty masz mnie za głupią dzikuskę…”, to… jest spore prawdopodobieństwo, że będę to ja. Gdy byłam dzieciakiem wyciągnęłam na ten film każdego dorosłego, którego mogłam. Później biegałam po lesie i udawałam Pocahontas.
leśne przeboje – miejsce 2.
UWIELBIAM ten utwór, bo „lubię do lasu pójść sobie na spaca” i „lubię na polanę się wbić z dala, polana myśli rozwiane scala”. To jedna z tych piosenek, które mogę słuchać w zapętleniu i się nie nudzi. Przy pozostałych utworach nie nalegałam, ale… to musicie przesłuchać.
Łąki Łan – dziękuję.
leśne przeboje – miejsce 1.
Idź do lasu i posłuchaj! Dźwięki lasu są niekwestionowanym zwycięzcą.
Znacie jakieś leśne utwory? Macie nagrania dźwięków natury, którymi chcielibyście się podzielić?
Będę ogromnie wdzięczna za komentarze. 🙂